Miesiąc po pierwszych tegorocznych zawodach nocnych ponownie spotkaliśmy się nad Czapnicą, aby rywalizować w nocnych zawodach wędkarskich. Większość uczestników musiała rozpocząć rywalizację od oczyszczenia stanowisk z pływającej przy brzegu roślinności. Pogodę mieliśmy typową jak na środek lata przystało, ciepło i słonecznie w dzień z intensywną burzą i opadami w nocy. Wahania ciśnienia miały z pewnością wpływ na współpracę ryb, bo w siatkach znalazło się zdecydowanie mniej ryb niż miesiąc wcześniej. Dominowały niewielkie płotki, ale nie zabrakło linów, karasi, okoni i karpia o masie 2.1kg – największej ryby zawodów. Zwycięzca złowił w sumie 4.5kg ryb. Nie zmieniła się natomiast różnica między pierwszym i drugim miejscem, podobnie jak przed miesiącem było to zaledwie 200g. Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych zawodach za 2 tygodnie osiągnięte wyniki będą okazalsze.