Na trzecie w tym roku zawody spławikowe zgłosiło się zaskakująco niewielu, bo 25 zawodników. Poranek zwiastował komfortowe warunki do łowienia na spławik – bezwietrznie, bezchmurnie i rześko. Nadzieję na wyniki dawał również widok okazów pływających tuż przy powierzchni wody. Po sprawnym rozlosowaniu stanowisk rozpoczęła się wędkarska rywalizacja. Taktyki były dwie – bat i połów drobnicy oraz odległościówka z nastawieniem na okazy. Zwycięzca wybrał tę drugą co zaowocowało ponad 3kg karpiem. Był to jedyny przedstawiciel tego gatunku złowiony na zawodach. Ponadto w siatkach zawodników zameldowały się liny, karaś i klika ładnych leszczy. Różnice między zawodnikami skoncentrowanymi na drobnicy były niewielkie, złowienie dorodnej, a nieosiągalnej tego dnia płoci mogło dać awans o kilka pozycji.