Rywalizacja Kół „Starołęka” i „Leszcz”

Ostatni weekend maja w naszym kalendarzu to rywalizacja z reprezentantami koła „Leszcz”, którzy przyjęli zaproszenie do współzawodnictwa na „Czapnicy”. Reprezentację każdego koła stanowiło osiem dwuosobowych drużyn.

Po zbiórce o g.16:00 nastąpiło rozlosowanie stanowisk i odebraniu „przydziałowego”. Godzinę później zaczęło się wędkowanie na poważnie. Sobotnie popołudnie rozpieszczało pogodą. Było słonecznie, przyjemnie ciepło, a z każdą minutą i tak nieznaczny wiatr jeszcze słabł. Idealne warunki na bata i tyczkę. Białoryb nie chciał jednak współpracować. Brań było mało, a łowione ryby niewielkie. Tuż przed zapadnięciem zmroku przyszedł czas na wieczorny posiłek – wyborną grochówkę.

Zdecydowanie lepsze efekty osiągali wędkarze, którzy nastawili się na metody gruntowe. W dalszej odległości od brzegu aktywne były karpie i to one przesądziły o końcowej klasyfikacji. Szczególnie aktywne okazały się w niedzielny, lekko zachmurzony poranek.

Najlepsze teamy z obu drużyn dwa razy podchodziły do wagi, aby nie męczyć ryb w przepełnionych siatkach. Ostatecznie I (20,3kg) i III (8,6kg) miejsce przypadło gospodarzom, które rozdzieliła ekipa koła „Leszcz” (14,5kg). Kolejność na podium być może byłaby inna, gdyby to koledzy z „Leszcza” wyciągnęli rybę, która wciągnęła ich wędkę do wody:-)

Największą rybą zawodów  był karp o masie 5,3kg – koledze Szymonowi gratulujemy „życiówki”. Wierzymy, że każdy z uczestników miło spędził te 16-godzin nad naszym łowiskiem.