Pierwsza niedziela września przywitała uczestników ostatnich zawodów spławikowych organizowanych w naszym kole ciszą i bezchmurnym niebiem. Po krótkiej odprawie i rozlosowaniu stanowisk uczestnicy udali się nad wodę i o 6:30 zarzucili swoje zestawy. Początek wydawał się obiecujący. Spławiki co rusz tańczyły na wodzie. Niestety z każdym promieniem słońca wzmagał się wiatr oraz zanikała aktywność ryb. Sporym wyzwaniem dla uczestników zawodów była wszechobecna moczarka, która znacząco utrudniała wędkowanie na wielu stanowiskach.
Dostosowując się do warunków część wędkarzy przestawiła się na połów drobnicy, głównie uklejek z tegorocznego wylęgu. Efektem tej strategii były minimalne różnice w klasyfikacji końcowej między wieloma zawodnikami. Ostatecznie do znalezienia się na podium potrzeba było kolejno 3755g, 2680g i 2580g.
Ośmioro zawodników z 24 osobowej stawki nie zgłosiło żadnej ryby do ważenia.