Pierwsza niedziela października była dniem ostatnich zawodów rozgrywanych w tym roku w naszym kole. Z pewnością zaskoczeniem była pogoda, a dokładnie pierwszy jesienny przymrozek. Bardzo niska temperatura sprawiła, że trawa pokryła się szronem, a nad wodą unosiły się gęste opary. Na szczęście z każdym promieniem słońca temperatura wzrastała.
Niska temperatura i gwałtowne skoki ciśnienia nie wpłynęły pozytywnie na aktywność drapieżników. Minimalną aktywność przejawiały wraz z pierwszymi promieniami słońca, by później całkowicie pogrążyć się w letargu. Wśród 19 startujących zawodników tylko czterech mogło pochwalić się wymiarowymi rybami. Ostatecznie zwycięstwo zapewnił kilkuset gramowy szczupak, a pozostałe miejsca rozdzielili między siebie „pogromcy” okonków.